JĘZYK – DLACZEGO POWINIEN NAS INTERESOWAĆ?

Jak przeczytałem na głos tytuł tego wpisu, wiedziałem, że można go zinterpretować na kilka sposobów. Jeśli myślisz o nauce łaciny czy angielskiego, to faktycznie powinno Cię to w jakimś stopniu zainteresować, niemniej jednak dzisiaj zwracam uwagę na ten anatomiczny język, którego używamy tysiące razy dziennie. Nie myślimy o nim za dużo. Widzimy go głównie podczas mycia zębów, czasami zdarzy nam się niechcący w niego ugryźć, innym razem żałujemy, że jednak tego nie zrobiliśmy. Częściej pod słowem “język” kryje się inne jego znaczenie. Ale dziś postaram się udowodnić, że ma on duży wpływ na samopoczucie. Twoje, jak i każdego innego człowieka. I to zupełnie niemetaforycznie.

Ułożenie ma wpływ na siłę mięśniową 

Zapewne wiesz o tym, że zaciśnięcie zębów pozwala generować większą siłę mięśniową. Ale to nie wszystko! W momencie, kiedy przyciskasz język do twardego podniebienia, siła mięśniowa rośnie. Nie zbadano tego, czy działa to na absolutnie wszystkie struktury aparatu ruchu, jednak dostępne badania pokazują taką zależność w stosunku do mięśni łydki i grupy kulszowo-goleniowej oraz mięśni żucia. Praktyczna wskazówka – jeśli potrzebujesz jeszcze odrobiny mocy na siłowni, w trakcie podbiegu pod górkę czy jeździe na rowerze, ta prosta sztuczka może zadziałać! A na pewno nie zaszkodzi spróbować…

Ułożenie ma wpływ na rytm zatokowy serca 

O ile przyciskanie języka do twardego podniebienia powoduje pobudzenie aparatu ruchu do pracy, tak ułożenie go w pozycji leżącej, luźno na dnie jamy ustnej powoduje pozytywną zmianę w rytmie zatokowym serca. Parametr ten jest ściśle związany z aktywnością układu autonomicznego, czyli części układu nerwowego, na którą nie mamy bezpośredniego wpływu. Wiele technik relaksacyjnych czy medytacyjnych jest związanych z ułożeniem bądź “rozluźnieniem” języka. Ciekawy jest fakt, że mogą one swoimi korzeniami sięgać dalekich czasów, kiedy nikomu nie śniło się pojęcie “autonomicznego układu nerwowego”, toteż nauka zdaje się potwierdzać mądrość przeszłych pokoleń.

Jest narządem zmysłów

Oczywiście kojarzy nam się głównie ze smakiem, ale jest również doskonałym narzędziem czucia dotyku, o czym z reguły namiętnie nie rozmyślamy – poza szczególnymi okazjami (if you know what I mean). Panuje też pewne przekonanie, wsparte stosowną mapką, że odpowiednie części języka czują wyłącznie smak im podporządkowany, np. czubek języka zbiera informacje o smaku słodkim (cóż, jak wyżej…), ale nie jest to do końca prawda. Kubeczki smakowe odbierają sygnał każdego smaku z całego języka, choć faktycznie poszczególne jego części są nieco bardziej wrażliwe na goryczkę, inne na umami i tak dalej. Dowodem na to jest choćby kuriozalny fakt, że po obcięciu czubka języka nadal czuć słodycz. Nie rób tego eksperymentu!

Specjalne miejsce do podania leków i suplementów

Może zastanowiło Cię kiedyś, czemu niektóre apteczne specyfiki podawane są pod język, i nie należy ich połykać jak większość tabletek czy kapsułek. Pod językiem znajduje się bardzo cienka błona śluzowa, przez którą substancja czynna może się przedostać wprost do krwiobiegu z ominięciem układu pokarmowego. Połknięte tabletki muszą się najpierw rozpuścić w żołądku, następnie substancja jest poddawana szeregowi procesów związanych z dwunastnicą, trzustką i wątrobą, zatem enzymy układu pokarmowego metabolizują część leku do formy nieaktywnej. Część preparatów nie jest w stanie przebić tej bariery, zatem podaje się je w formie podjęzykowej bądź w zastrzykach. 

No to tak na koniec…

Czy uwzględniasz język w diagnostyce i terapii swoich pacjentów? Po tym, co już wiesz, powinno być jaśniejsze, że ma on potencjalnie spory wpływ na stan zdrowia – od aktywności mięśni, poprzez pracę układu nerwowego aż po funkcję zmysłów. Czy zatem nie jest delikatnie mówiąc głupie pakować sobie w sam środek języka kolczyk? To już pozostawiam do rozważenia fanom piercingu. Niemniej jednak warto pytać o język nie tylko osoby, które mają bądź miały tam jakieś ciało obce. Oparzenia, wielokrotne przygryzienia czy zabiegi chirurgiczne – chociażby podcinanie wędzidełka – może być źródłem niemal dowolnego problemu odczuwalnego w zupełnie innym miejscu. 

Pozdrawiam serdecznie,
Maciej Duczyński

Bibliografia:
1. Rosa di Vico et al. “The acute effect of the tongue position in the mouth on knee isokinetic test performance: a highly surprising pilot study” Muscles Ligaments Tendons J. 2013 Oct-Dec; 3(4): 318–323.
2. Schmidt JE et al. “Effects of tongue position on mandibular muscle activity and heart rate function” Oral Surg Oral Med Oral Pathol Oral Radiol Endod. 2009 Dec;108(6):881-8.
3. Bartoshuk L. “The biological basis of food perception and acceptance” Food Quality and Preference 4(1-2):21-32
4. Bull TR “Taste and the Chorda Tympani” The Journal of Laryngology & Otology 79(06):479 – 493